POWIAT KŁODZKI. Dla władz samorządowych sprawą pierwszego znaczenia w przypadku przygotowywania inwestycji drogowych pozostaje pozyskanie jak największej ilości funduszy zewnętrznych, tak by w jak najmniejszym stopniu obciążyć budżet lokalny. Zarząd Powiatu Kłodzkiego taką filozofię stosuje nie od dziś, mając na uwadze szczupłość własnego portfela.
- Jeśli mamy gotową dokumentację np. na remont określonej drogi i możliwość skorzystania ze współfinansowania prac choćby z Funduszu dróg samorządowych, nie zastanwiamy się ani chwili - mówi Piotr Marchewka, etatowy członek ZPK. - Gdy któraś z dróg kwalifikuje się do wyremontowania z udziałem środków przewidzianych z funduszu klęskowego, również występuje z wnioskiem o umieszczenie jej w planach finansowych ministerstwa przez wojewodę. Występujemy też do poszczególnych samorządów gmin z prośbami o pieniężne wsparcie takich zadań na ich obszarach, bowiem to leży we wspólnym interesie.
W pierwszej kolejności powiat kłodzki, jako zarządca przypisanych mu dróg, podejmuje remonty tam, gdzie jest zamknięty montaż finansowy. Nie znaczy to, że odpuszcza sobie w przypadku pozostałych szlaków. Na przykład w roku 2019, kosztem 30 tys. zł, opracowano mapę do celów projektowych, jeśli idzie o remont drogi z Włodowic, przez Krajanów, do Nowej Rudy. Kolejnym etapem - w jej przypadku - będzie wykonanie dokumentacji, tym bardziej, że wpisano ją na krajową listę dróg, których remont da się przeprowadzić m.in. za środki powodziowe.
(bwb)
