DREZNO / KŁODZKO. Po niemal rocznej nieobecności do kłodzkiej kolegiaty powróciła dzisiaj Ruchoma Pasja z 20 scenami. Przedstawia ona mękę Chrystusa. Jak mówi proboszcz o. Robert Mól - od chwili swojego powstania aż do II wojny światowej była udostępniona wiernym i tursytom. Teraz - po znalezieniu dla niej miejsca w okazałej świątyni - również zacznie cieszyć oczy.
Prof. dr Andreas Schulze z Drezna, pod którego nadzorem prowadzono czynności konserwatorskie przy tej szopce, zauważa, że w tamtejszej Wyższej Szkole Sztuk Pięknych zajmowali się nimi studenci w ramach prac dyplomowych. Przy tej okazji bardzo szczegółowo przebadano wszelkie mechanizmy oraz techniki zdobienia zastosowane w zabytku z połowy XIX stulecia. Jest on bogaty w różne materiały oraz ozdobienia - ze złoceniem i srebrzeniem włącznie. Do jego budowy wykorzystano minerały oraz naturalne elementy, np. mech.
Od lewej proboszcz o. Robert Mól, przedstawiciel Konsulatu Generalnego RFN we Wrocławiu Rainer Sachs
i prof. dr Andreas Schulze
- Przez długi okres obiekt nie był zabezpieczony przed działaniem czynników zewnętrznych oraz w nie najlepszych warunkach. Trzeba było wypełnić ubytki spowodowane uszkodzeniami mechanicznymi czy przez insekty. Niektóre figurki wymagały ingerencji, zaś całość oczyszczenia - mówi profesor, który z podobną "Pasją" miał do czynienia w Dreźnie. Częściej spotykał szopki ruchome dotyczące np. górnictwa.
Udostępnienie Ruchomej Pasji nastąpi w czerwcu br.
(bwb)
