Pyłomierz łaskawszy dla kurortu

A A A Pdf Print16x16 Mail16x16
Napisano dnia: 2020-02-20 09:36:30
LĄDEK-ZDRÓJ. W dniach od 13 do 19 lutego, w ramach regionalnej kampanii ekoedukacyjnej „Dobra Atmosfera” odwiedziliśmy ten kurort, przybywając z pyłomierzem na zaproszenie mieszkańców miasta. Pomiary wykonywane były w zakresie stężenia pyłu zawieszonego PM2,5, przy pomocy profesjonalnego pyłomierza, który ustawiono na zadaszeniu pierwszego piętra hotelu Alhambra przy ul. Przechodniej 7.

Wyniki monitoringu przedstawiają się następująco (linia pozioma obrazuje normę średniodobową Światowej Organizacji Zdrowia dla pyłów PM2,5, która wynosi 25 µg/m3):


Najwyższe stężenie (79 µg /m3) pyłomierz odnotował 15 lutego o godzinie ósmej. W ciągu pierwszych trzech dni pomiarów stężenie średniodobowe oscylowało wokół normy WHO dla pyłów PM2,5, przekraczając je tylko 15 lutego. W pozostałych dniach pyłomierz zarejestrował jedynie godzinowe przekroczenia. Na stosunkowo dobrą jakość powietrza miały wpływ silne wiatry wywołane przez głębokie i dynamiczne niże przechodzące nad naszym regionem.

Najbliższa stacja WIOŚ, do której można porównać wyniki, znajduje się w Kłodzku. Stężenia średniodobowe pyłu PM2,5 wyglądają następująco (norma dobowa WHO dla PM2,5 to 25 µg/m3):
 

W ciągu 5 pełnych dni pomiarów zanotowaliśmy jeden z wyraźnym przekroczeniem normy PM2,5. W okresie pomiarowym jakość powietrza w Lądku-Zdrój, mimo silnych wiatrów, była jednak gorsza niż w najbliższej miejscowości z oficjalnym punktem pomiarowym WIOŚ, czyli w Kłodzku. „Tegoroczne pomiary dowodzą tego, jak ogromną rolę w tworzeniu zjawiska smogu odgrywa pogoda. Jeśli jednak nawet przy silnych wiatrach stężenia są w stanie oscylować wokół normy WHO, to nawet wtedy nie sposób odetchnąć z ulgą. Jakość powietrza w Lądku-Zdroju, tak jak w innych uzdrowiskach, powinna być wzorcowa, a to wymaga pilnych i konkretnych działań” - skomentował wyniki Arkadiusz Wierzba z Dolnośląskiego Alarmu Smogowego.
Należy jednocześnie pamiętać, że wyniki z pomiarów:
•    są próbką tylko dla tego przedziału czasowego (5 z 365 dni) i tylko dla tego miejsca, gdzie stał pyłomierz;
•    nie zastępują oficjalnych badań i nie stanowią podstaw do określenia stanu powierza przez cały rok. W tym celu najlepiej zainstalować profesjonalny sprzęt na stałe;
•    nie sprawią, że poprawi się jakość powietrza. Zazwyczaj jest wręcz odwrotnie – modelowania często okazują się niedoszacowane, pomiary zaś wskazują faktyczny, gorszy stan jakości powietrza.
  
Skąd ten smog?
Źródłem zapylenia w sezonie grzewczym jest, jak powszechnie wiadomo, dym uchodzący z domowych kominów, zwłaszcza tam, gdzie do ogrzewania używany jest węgiel, czy drewno. Brak przekroczeń norm zanieczyszczenia powietrza w sezonie grzewczym w rejonach górskich jest zjawiskiem rzadkim. Obecna zima jest dla nas ciągle dość łaskawa – pomimo sezonu grzewczego mamy dobre warunki dla rozwiewania i rozmywania zanieczyszczeń (wiatry i deszcze), ciągle dość łagodne temperatury i brak inwersji („przyduchy”) panującej przez dłuższy okres czasu. Oczywiście w wielu kotlinach górskich i dolinach występuje spora koncentracja zanieczyszczeń, lecz spoglądając na statystykę, widać, że ciągle mamy lepiej niż np. rok temu. Jest to z dużym prawdopodobieństwem zasługą panującej aury, czyli jednym z niewielu pozytywnych skutków kryzysu klimatycznego.

Uchwała antysmogowa dla Dolnego Śląska
Dolny Śląsk to jedno z 3 najbardziej zanieczyszczonych województw w Polsce. Jak pokazują coroczne raporty Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, praktycznie wszystkie gminy w regionie mają problem z zanieczyszczeniami powietrza. Każdy sezon grzewczy to czas morowy dla Dolnoślązaków.

Zgodnie z przyjętą jednogłośnie 30.11.2017 r. uchwałą antysmogową dla Dolnego Śląska, w Lądku-Zdroju od 1 lipca 2018 roku nie będzie można spalać mułów i flotów węglowych, węgla sypkiego o uziarnieniu poniżej 3mm, węgla brunatnego oraz mokrego drewna (o wilgotności pow. 20%). Dalej będzie można używać węgla i drewna, ale tylko wysokiej jakości. Od 1.7.2018 nie można też montować nowych „kopciuchów”, tylko piece i kotły spełniające wymogi emisji pyłu określone dla Ekoprojektu. Do roku 2024 roku mają zniknąć obecnie używane „kopciuchy”, zaś kotły klasy 3 lub 4 będą mogły pracować jeszcze do 2028 roku. Docelowo do 2028 roku w strefie A, B i C ochrony uzdrowiskowej muszą zostać zlikwidowane wszystkie kotły na paliwa stałe.

„Dolny Śląsk bez smogu” to wspólna akcja Fundacji EkoRozwoju, Radia Wrocław i Dolnośląskiego Alarmu Smogowego realizowana w ramach kampanii edukacyjnej.

D o b r a   A t m o s f e r a – d o l n o ś l ą s k a   k a m p a n i a   e k o e d u k a c y j n a
Komentarze:
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
  • Studio27
  • Kotlina-dkl
  • 43622177_1952010061557016_8401772792021778432_n
  • Lukasz-dkl24
  • Ziemia-jaszkowa

najnowsze artykuły

Mini_2u2a4580
Czwartek, 2024-04-18
List_mini_mini-kudowa
Czwartek, 2024-04-18
 
List_mini_mini-kudowa
Czwartek, 2024-04-18
 
List_mini_obraz1
Czwartek, 2024-04-18
List_mini_pt-narybek1
Czwartek, 2024-04-18
List_mini_pt-jagodna2
Czwartek, 2024-04-18
List_mini_stronie
Czwartek, 2024-04-18
 
List_mini_pt-zatrzymany
Czwartek, 2024-04-18
List_mini_pt-podpalacz
Czwartek, 2024-04-18
List_mini_2u2a4552
Czwartek, 2024-04-18
polecamy