Wulgaryzmy zza więziennego muru

KŁODZKO. Co jakiś czas z okien miejscowego więzienia płyną w przestrzeń wrzaski w wykonaniu niektórych skazanych. Najczęściej tworzą je wulgaryzmy, z których dwa okoliczni mieszkańcy już niemal znają na pamięć. Może jeszcze by je zdzierżyli, ale zaczynają je powtarzać dzieci także zaniepokojone tym, co akurat dzieje się za wysokim murem.
 

W sobotę, 12 bm., koncert swoich donośnych głosów grupa więźniów puściła z okien przed południem. Kilka dni wcześniej raczyła nimi otoczenie w godzinach wieczornych, też nie przebierając w tzw. zgrubieniach. Coś z tym problemem należy zrobić, bo sąsiedztwo zakładu karnego w mieście, przy targowisku, zaczyna być uciążliwe.

(bwb) 

Foto ARC