Zastraszony kurort

DUSZNIKI-ZDRÓJ. We wczorajszym programie pt. „Uwaga” reporterka TVN przedstawiła sytuację, z jaką od wielu miesięcy ma się do czynienia w tym miasteczku. Wielu jego mieszkańców już w godzinach wieczornych zamyka się w mieszkaniach lub domach i woli nie wychodzić na zewnątrz w obawie o swoje życie i zdrowie. A to za sprawą bandy młodzieńców, którzy terroryzują Duszniki-Zdrój i czują się bezkarnie. Kamery monitoringu miejskiego zarejestrowały wiele takich zachowań np. na rynku i w jego sąsiedztwie, które potwierdzają rozzuchwalenie. Ono jest przyczyną, że niedawno wskutek odniesionych obrażeń zmarł 67-letni mężczyzna po tym, jak został zaatakowany przez 17-latka, wobec którego sąd zastosował 3-miesięczny areszt.

Mieszkańcy przywołują przypadki innych pobić i obwiniają za ten stan rzeczy policję, której w Dusznikach-Zdroju po prostu brak. Ta z kolei przekonuje, że nie jest informowana o większości zdarzeń, broni się też statystyką, z której wynika, że miasteczko należy do bezpiecznych. Innego zdania są duszniczanie, którzy oczekują, że powróci komisariat, który zastąpi posterunek funkcjonujący niczym urząd w określonych godzinach.

 
 

Niedawno w kurorcie zorganizowano spotkania policji z mieszkańcami. Jego mottem przewodnim było: „Nie bądź obojętny na zło – i ty masz wpływ na bezpieczeństwo w swoim mieście. Nie bój się, reaguj”. Na ile przyczynią się do współpracy obywateli ze stróżami prawa, pokaże czas. Nie szybko bowiem wychodzi się ze stanu zastraszenia, które wyartykułowano we wspomnianym materiale TVN.
(bwb)