PROSTO W OCZY: Pozostał niesmak

SUBREGION. Ucichły już echa wizyty w Kłodzku Wojciecha Cejrowskiego, który był gościem piekarni "Machela" w związku z wprowadzeniem do produkcji chleba kolonialnego. Ale nie ucichły - przynajmniej w lokalnym światku dziennikarskim - echa wywiadu, którego udzielił razem z Maciejem Machelą jednemu z mediów... I tu zaczyna się problem: czy udzielił go "Telewizji Kłodzkiej", gdyż przez nią został o to poproszony, czy też portalowi 24kłodzko.pl, który ochoczo tę rozmowę zamieścił w formie filmowej przed jej opublikowaniem przez TVK?

Jeśli stało się tak, że to drugie medium zamieściło materiał zainspirowany przez to pierwsze bez jego zgody - a tak akurat było - to mamy do czynienia z rażącym naruszeniem nie tylko dziennikarskiego kodeksu obyczajowego. A ten jasno mówi, że "obowiązuje zakaz działania, które powoduje szkodę zawodową innego kolegi dziennikarza oraz stanowi nielojalność zawodową". W tej sytuacji nie da się wytłumaczyć niekoleżeńskiego zachowania. Tym bardziej, że rozmowa z W. Cejrowskim i M. Machelą nie była np. konferencją prasową, na której długopisy, mikrofony i kamery pracują równocześnie.

Słowem - niesmak pozostał i nieszybko rozejdzie się w przestrzeni, w której pogoń za chęcią bycia pierwszym z informacją zdobytą za wszelką cenę oglądalności zaczyna przysłaniać oczy i... rozsądek, o deptaniu etyki zawodowej nie wspominając. Jakież to smutne.
(bwb)