KŁODZKO. Niedawnym bohaterem spotkanie z czytelnikami w Salonie Prasowym miejscowej biblioteki był Mirosław Awiżeń - redaktor naczelny miesięcznika "Brama - Gazeta Prowincjonalna Ziemi Kłodzkiej". Jak przyznaje - sam był jego ciekaw, bo rozmówcy do jego życia zawsze wnoszą coś nowego, dającego się pozytywnie wykorzystać albo zmuszającego do przemyśleń.
Inspiracją dla tego spotkania był fakt, że oficyna wydawnicza, należąca do M. Awiżenia, wypuściła na rynek jego książkę pt. „Dobrze – trzeba żyć”. Zawarł w niej swoje zapiski poczynione na przestrzeni roku - od czerwca 1985 r. do maja 1986 r., przy tym bardzo osobiste.
- Okazało się, że wiele osób uczestniczących w tym spotkaniu odświeżyło moją pamięć. Po prostu lepiej zachowały pewne fakty ze mną związane, które - niestety - zatarły się w pamięci. Jestem za to wdzięczny i Zofii Mirskiej, i Krystynie Rudysz-Toczyńskiej, także innym uczestnikom bibliotecznej dyskusji, przebiegającej w bardzo sympatycznej atmosferze zapewnionej przez bibliotekę - podkreśla p. Mirosław.
Oczywiście nie brakowało odniesienia się do czasów, kiedy M. Awiżeń prowadził działalność opozycyjną, mówił o pracy w dziennikarstwie, również o swojej twórczości literackiej m.in. w kontekście promowanej książki.
(bwb)
