Pracowite święta ratowników GOPR-u

SUBREGION. Dla GOPR-owców z Grupy Kłodzko-Wałbrzyskiej to były pracowite święta Wielkiej Nocy. Interweniowali w kilku miejscach i w groźnych przypadkach.

Już w sobotę, 20 bm. przed południem otrzymali informację o wypadku rowerzysty poruszającego się singletrackiem w Srebrnej Górze. Wezwano do niego helikopter LPR, który po drodze zabrał ratowników z Przełęczy Sokolej. Udzielili oni poszkodowanemu pierwszej pomocy i odtransportowano go do szpitala. 
 

W tym samym dniu po południu poprzez dyżurnego PSP pozyskano informację o turyście, który w wyniku upadku doznał urazu nogi (podejrzenie złamania) na szlaku żółtym prowadzącym z Pasterki na Szczeliniec Wielki. Skierowano do niego ratowników ze Stacji Ratunkowej Zieleniec. Przekazali oni poszkodowanego, którego transportowali na noszach, zespołowi ratownictwa medycznego.

Także w sobotę GOPR-owców poproszono o pomoc przy ewakuacji poszkodowanego, który w rejonie zapory wodnej w Międzygórzu doznał obrażeń twarzoczaski w wyniku upadku. Z pomocą pospieszyli ratownicy ze stacji w Międzygórzu - przy pomocy wózka alpejskiego poszkodowany został przetransportowany do miejsca postoju karetki.
 

W niedzielę przed godz. 15:00 Centralna Stacja Ratunkowa w Wałbrzychu otrzymała zgłoszenie o awaryjnym lądowaniu paralotniarza w pobliżu stoków narciarskich w Zieleńcu. Wyruszył jemu z pomocą ratownik ze stacji w Zieleńcu, ale paralotniarz z Republiki Czeskiej sam zszedł z drzewa, na którym osiadł i odmówił udzielenia pomocy medycznej a także ewentualnego transportu.

A w drugi dzień świąt ratownicy Grupy KW GOPR-u udzielili pomocy turyście, który doznał urazu nogi w wyniku upadku na szlaku czerwonym między schroniskiem Orzeł a Przełęczą Sokolą.