Odgłosy powodzi stulecia

ZIEMIA KŁODZKA. Średnio raz na sto lat ten obszar nawiedzają powodzie niosące sobą takie masy wody, jak miało to miejsce latem 1997 oraz 1998 r. W pierwszym przypadku "zaszalała" Nysa Kłodzka i jej dopływy z rejonu Masywu Śnieżnika, w drugim - Bystrzyca Dusznicka oraz cieki z Gór Bystrzyckich i Gór Orlickich. Przez lata w wyspecjalizowanych instytucjach państwowych, wspomaganych przez niektóre uczelnie, zastanawiano się nad powstrzymaniem tego cyklicznego zagrożenia. Pierwsze wnioski ujęto w Programie dla Odry 2006, ale dla ziemi kłodzkiej nie były one budujące. Pracowano więc nad stworzeniem skutecznych rozwiązań właśnie dla tego obszaru i niedawno ujrzały one światło dzienne.



Zbiornik w Radochowie miałby wyhamować Białą Lądecką

Niestety, Projekt Ochrony Przeciwpowodziowej w dorzeczu Wisły i Odry zawierający rozwiązania dla ziemi kłodzkiej, a w szczególności Kotliny Kłodzkiej, nie spotkał się z pozytywnym odbiorem wśród sporej grupy mieszkańców. Niesie bowiem ze sobą zapowiedź ogromnych wydatków inwestycyjnych na ochronę przeciwpowodziową doliny Nysy Kłodzkiej (rzędu 153 mln zł), doliny Ścinawki (ok. 72 mln zł), doliny Białej Lądeckiej i Morawki (blisko 122 mln zł), doliny Bystrzycy Dusznickiej i Kamiennego Potoku (ok. 102 mln zł).

W przypadku okiełzania dopływów do Białej Lądeckiej założono wybudowanie czterech zbiorników przeciwpowodziowych o roboczych nazwach: Bolesławów, Orliczka, Konradowianka i Skrzynczana. W przypadku chęci zapanowania jedynie nad Morawką i Białą Lądecką za stosowne uważa się wybudowanie zbiorników: Bolesławów, Goszów i Radochów. Natomiast w sytuacji, gdy pod uwagę weźmie się wariant ograniczający przepływy wody w Białej Lądeckiej i jej dopływach, to wybudowano by zbiorniki: Bolesławów, Goszów, Radochów, Konradka i Skrzynczana.
 


Wody Polskie zakładają wariantowość, jeśli chodzi o budowę kolejnych zbiorników

Pochylając się nad Nysą Kłodzką i dopływach jest propozycja, aby w jej górnym biegu wybudować pięć zbiorników: Nagodzice, Wilkanów, Pławnica, Nowa Bystrzyca i Stary Waliszów albo trzy: Nagodzice, Wilkanów i Bystrzyca Kłodzka. W sytuacji ograniczania przepływów jedynie w Nysie Kłodzkiej w rachubę weszłyby dwa zbiorniki: Długopole Górne i Gorzanów.

Co do Ścinawki, to w przypadku zapanowania wyłącznie nad tą rzeką za zasadne widzi się wybudowanie zbiornika Ścinawka Górna I, a jeśli wchodziłby jeszcze w rachubę potok Sarny, to Ścinawka Górna II i Sarny.

Największą pojemność przewidziano dla zbiornika w Gorzanowie, bo aż 15 mln m sześc. Na jego posadowienie potrzeba byłoby aż 300 ha, co jest równoznaczne z przesiedleniem około 480 mieszkańców. Tyle samo osób zmieniłoby miejsce zamieszkania w przypadku realizacji Ścinawki Górnej I, ponad 390 - zbiornika w Długopolu Górnym, 170 mieszkańców - w Nagodzicach czy 124 - w Radochowie. I tam pojawił się największy sprzeciw społeczny wobec tych zamiarów, jakkolwiek niewiele mniejszy jest w Bolesławowie i Goszowie. Ludzie obawiają się, że państwo, dla wykonania swoich planów inwestycyjnych, jest w stanie zastosować tzw. specustawę, która pozbawi ich jakichkolwiek praw obrony przed tymi zamiarami.

Zdaniem wielu mieszkańców zainteresowanych w sprawie, zajmujące się problemem Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie w pierwszej kolejności powinno zabrać się za udrożnienie wszystkich potoków i rzek na ziemi kłodzkiej i na bieżąco troszczyć się o stan koryt oraz ich otoczenia. Sama Nysa Kłodzka, choć od ostatniej powodzi upłynęło tyle lat, pozostawia w tym zakresie wiele do życzenia. Po drugie - przed podjęciem decyzji o kolejnych zbiornikowych inwestycjach niezbędne jest skonsultowanie zamiarów z lokalnymi społecznościami a nie stawianie ich pod ścianą. Wysłuchanie ich racji, spostrzeżeń i wniosków na pewno nie zaszkodzi, a pomoże w skuteczniejszej ochronie ziemi kłodzkiej przed powodziami.
 


Budowa zbiornika w Roztokach k. Międzylesia

Aktualnie w powiecie kłodzkim powstają cztery suche zbiorniki retencyjne: Boboszów, Roztoki, Duna i Szalejów. Ten ostatni ma mieć pojemność około 10 mln m sześc.

(bwb)

Foto MZK, RZGW, Roztoki