SREBRNA GÓRA (gm. Stoszowice). Oficerski orzełek z pewnością należał do któregoś z polskich oficerów, a najstarsze guziki pochodzą z XVIII wieku. Z kolei odnajdywane monety ważą już blisko kilogram(!) - niemal wszystkie pochodzą z czasów kajzerowskich. Wszystko wskazuje na to, że wałbrzyska porcelana była najprawdopodobniej wykorzystywana przez załogę fortu w czasach II wojny światowej...
Polski orzełek oficerki pochodzi najprawdopodobniej z czapki jednego z więźniów oflagu
Spitzberg powoli odkrywa swoje tajemnice, a każda z nich warta jest o wiele więcej niż mityczny "Złoty Pociąg", bo można ją dotknąć, powąchać i zobaczyć na żywo, a nie tylko oczami wyobraźni.
Oficerski orzełek, grzebień i drobniaki
W czasie prac porządkowych prowadzonych na Spitzbergu gospodarze fortu co chwilę natrafiają na cenne znaleziska. Niektóre z tych przedmiotów, to pamiątki po poprzednich pokoleniach, które przewinęły się przez fort w Srebrnej Górze.
Orzełek przed czyszczeniem
– Takim odkryciom towarzyszą olbrzymie emocje - mówi Jakub Kasiński. - Gdy wyciągaliśmy polskiego orzełka oficerskiego, wciśniętego pomiędzy cegły, oczy zrobiły się nam mokre. Orzełek najprawdopodobniej należał do jednego z polskich więźniów oflagu, który funkcjonował w forcie na przełomie 1939 i 1940 roku – dodaje.
Kilkanaście z kilkuset monet odnalezionych w Spitzbergu
Z kilkuset odnalezionych monet najstarsza pamięta czasy Fryderyka Wielkiego i budowę fortu. Najwięcej drobniaków pochodzi jednak z czasów, gdy w forcie funkcjonowało schronisko młodzieżowe. Z tego wynika, że dzieci miały mniejszą skłonność do pilnowanie każdego przysłowiowego grosza.
Takie monety z lat II wojny i sprzed niej też się trafiają
Porcelana od Tielsacha
Nie mniej emocji było w czasie oczyszczania jednej z kazamat. Spośród kilkudziesięciu kilogramów stłuczki porcelanowej udało się sformować niemal cały komplet przedwojennej, wałbrzyskiej porcelany.
- Kilkadziesiąt talerzy, filiżanek, kubków leżało zasypanych zwałami piasku w rogu jednej z odkopywanych kazamat – mówi Marcin Ossowski z fortecznego muzeum. - To dobrej jakości wyroby z wałbrzyskiej fabryki Carl Tielscha (przyp. trafił się też jeden Rosenthal).
Składnica skarbów - dziura prowadzi do kazamaty, która była niedostępna przez wiele lat i z której pochodzi większość porcelanowego skarbu
Kto mógł byś jej użytkownikiem? - Admirał Unrug? Generał Piskor? Komendant Fortu? A może brzydka Helga, która w opowieściach jednego z żołnierzy była, mimo wątpliwej urody, mistrzynią uwodzenia? – głośno zastanawia się Jakub Kasiński, który jako pierwszy postanowił poczuć smak kawy wypitej z zabytkowej porcelany. - Obcowaniu z tymi przedmiotami towarzyszą olbrzymie emocje. Historia jest fascynująca. Prawda?
Warto dodać, że prace na Spitzbergu cały czas trwają, a gospodarze spodziewają się wielu nowych odkryć. Być może kiedyś uda się dotrzeć do niedostępnych podziemi szczytu, na którym stoi fort. Według najsłynniejszych polskich poszukiwaczy: śp. Wojtka Stojaka i Włodka Antkowiaka - mają być ukryte między innymi archiwa niemieckiej 4. Armii Pancernej.
(abc)
----
Fort Spitzberg - Ostróg to jedno z samodzielnych dzieł obronnych twierdzy srebnogórskiej, wybudowany w XVIII wieku z inicjatywy i pod nadzorem Fryderyka Wielkiego. Obiekt powstał na szczycie góry Ostróg (627 m n.p.m.) w Górach Bardzkich. Później obiekt pełnił funkcję największego w Niemczech schroniska młodzieżowego, ośrodka szkolenia dla strzelców górskich i bazy szkoleniowej Hitlerjugend.
Fort na Spiztbergu powstał w w XVIII wieku. Wraz z Donjonem Twierdzy pilnuje przełęczy górskiej i drogi na Dolny Śląsk
W czasie II wojny światowej w forcie zlokalizowano pierwszy niemiecki oflag karany dla polskich oficerów; więziono tu między innym kontradmirała Józefa Unruga, generała Tadeusza Piskora, bohaterów szarży pod Krojantami. Po II wojnie światowej fort pełnił różne funkcje, między innymi bazy harcerskiej. XVIII-wieczna forteca, położona na szczycie wzgórza, nie miała jednak szczęścia do remontów - prace ograniczano do prac porządkowych. Od stycznia 2018 roku fort ma nowego gospodarza - Muzeum Obrony Wybrzeża, które opiekuje się m.in. Fortem Gerharda w Świnoujściu.
Popołudniowa kawa w takiej filiżance i pięknych okolicznościach przyrody… Porcelanowy skarb niemal w komplecie
- Spitzberg, ze swoją wyjątkową historią, ma szansę stać się wyjątkowym, nowoczesnym miejscem edukacji historycznej – mówi Jakub Kasiński, który w mundurze z okresu II Rzeczpospolitej oprowadza turystów. - Miejscem, gdzie będzie można dotknąć prawdziwej historii - podkreśla.