BARDO / ZĄBKOWICE ŚL. Aż 4 prom. alkoholu miał we krwi 57-latek z ząbkowickiej gminy zatrzymany na stacji paliw, gdy zamierzał zakupić kolejny trunek. Wyjazd uniemożliwili jemu inni zmotoryzowani, wezwano policję.
W miniony wtorek około godz. 19:00 KPP w Ząbkowicach Śląskich otrzymała informację, że na stacji paliw zatrzymano kompletnie pijanego kierowcę. Chciał jechać dalej, ale został osaczony przez narciarzy akurat przebywających w tym miejscu.
Jak ustalili funkcjonariusze - 57-latek razem z kolegą w Bardzie uraczyli się alkoholem, po czym krajową "Ósemką" ruszyli do swojej miejscowości. W trakcie jazdy zdecydowali o zakupie flaszki trunku, stąd ich wizyta na stacji paliw. Ta - na szczęście - okazała się kresem ich jazdy.
(mb)
