W okowach duszącego dymu

SUBREGION. Nowa Ruda nadal bije rekordy, jeśli chodzi o przekroczenia dopuszczalnej ilości pyłu zawieszonego w powietrzu, określanego symbolem PM 10. Przez ostatnie trzy dni nad miastem unosiła się spora część związków toksycznych okazujących się bardzo niebezpiecznymi dla zdrowia i życia. Poza benzopirenem do organizmów przedostawały się spore dawki arsenu, kadmu, niklu i ołowiu. Wszystko to za sprawą gęsto kopcących kominów, głównie w centrum miejscowości.
 

Niestety, problemem Nowej Rudy pozostaje duża liczba palenisk domowych. W wielu z nich spala się nie najlepszej jakości węgiel, co potwierdzają kłęby duszącego dymu. A ponieważ mamy porę intensywnego grzania w piecach, zagrożenie szybko nie ustąpi. Stąd apel Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska we Wrocławiu o ograniczenie relaksu poza domem w obrębie tego miasta.
(bwb)
Foto ilustracyjne