Ze śpiewnymi życzeniami dla "Marzenia"

ŻELAZNO (gm. Kłodzko). W niedzielne popołudnie miejscowe boisko stało się wielką estradą. To w związku z obchodami dziesięciolecia istnienia zespołu folklorystycznego "Marzenie". Z życzeniami - oczywiście przekazanymi śpiewem - przyjechało kilkanaście zespołów z różnych stron Dolnego Śląska.

- Około czterdzieści osób przewinęło się przez nasz zespół w ciągu tych dziesięciu lat, a jego dorobek, to prawie dwieście utworów -
informuje szefowa "Marzenia" Zdzisława Gębska. - Na śpiewnik składają się kompozycje przywiezione z wielu miejsc kraju, ale także przez nas napisane i skomponowane; każde z muzyką ludową w tle...



Inicjatorka zespołu "Marzenie" Zdzisława Gębska

Wszystkie kompozycje są ulubionymi, ale kilkanaście stanowi repertuarowy fundament. Są to "Cyraneczka Zosia", "Ułan", Drożyna", "Kwiaty polskie", "Hymn optymistów" i in.

- W mojej rodzinnej wsi, Roszycach, nie ma szkoły i kościoła, nie było też zespołu śpiewaczego. Moim marzeniem zawsze pozostawało, aby taki się pojawił. I udało się, bo ja go założyłam, nadając mu taką właśnie nazwę - "Marzenie". Stało się to przed dziesięciu laty - przywołuje historię Z. Gębska. Wcześniej, też przez dziesięć lat, była członkinią "Róży kłodzkiej" w Żelaźnie.
 


Mimo lejącego z nieba żaru słuchaczy nie ubywało

Od ośmiu lat oficjalna nazwa jubilata, to zespół ludowy "Marzenie" gminy Kłodzko. To on jest organizatorem i gospodarzem corocznych, letnich przeglądów zespołów ludowych. Program jest tak układany, aby widzowie za każdym razem mieli sposobność zetknięcia się z bogactwem polskiego folkloru w wydaniu licznych uczestników. Chętnych do prezentacji zawsze jest więcej od możliwości.
(bwb)