Szkolą młodych a sobie też nie odpuszczają

DUSZNIKI ZDRÓJ. Czy zima, czy lato zawsze muszą być gotowi do niesienia pomocy. W podgórskim terenie liczy się ich sprawność fizyczna i umiejętności poradzenia sobie z wieloma wyzwaniami i przeszkodami. To tym bardziej mobilizuje strażaków-ochotników z miejscowej jednostki do systematycznych ćwiczeń prowadzonych w każdych warunkach.
 

Nie tak dawno mieszkańcy i goście kurortu mogli przyglądać się ich treningom prowadzonym w Zieleńcu. Tam prowadzili symulację uwolnienia osób uwięzionych na jednym z wyciągów narciarskich, co na najeżonym tego typu urządzeniami terenie może przytrafić się w rzeczywistości. Druhowie z Dusznik Zdroju na zielenieckie, podgórskie i dusznickie stoki mają najbliżej.
 

W kolejnym dniu, na bazie swojej remizy, strażacy doskonalili znajomość pokonywania wysokości w zwartej zabudowie. Zdarza się, że są wzywani do interwencji, gdzie nie da się wejść do mieszkania przez drzwi albo proszeni o pomoc przez roztargnionych lokatorów, którzy np. zapomnieli wyłączyć kuchenkę gazową czy żelazko, a czas nagli.

I jeszcze jedno - druhowie z tej OSP znajdują też czas dla pracy z dziećmi i młodzieżą. Przekazują im - metodą małych kroków - swoją wiedzę i doświadczenie. Przyszli strażacy w Dusznikach Zdroju mają kogo naśladować.
 
(bwb)

Foto OSP Duszniki Zdrój