Dolnośląsko-czeskie pociągi "wskoczą" do rozkładów

PRAGA / WROCŁAW. Czeskie Ministerstwo Transportu rozważa wprowadzenie bezpośredniego połączenia kolejowego pomiędzy stolicą kraju nad Wełtawą i stolicą Dolnego Śląska. Niezależnie od tego swoje połączenie zamierzają uruchomić władze województwa dolnośląskiego z Wrocławia do Pragi  i z powrotem oraz kraju pardubickiego na odcinku Usti nad Orlicą - Wrocław.

Przeszkodą w szybszym skierowaniu na tory pociągów z Pragi do Wrocławia przez Usti nad Orlicą i Międzylesie oraz z powrotem jest spore obciążenie szlaku Praga - Ostrawa, którym w części nowe pociągi będą się poruszać. Wymaga to ich wpięcia w harmonogram przewozów. Niewykluczone, że nastąpi to w drugiej połowie roku 2019.
 

O wiele szybciej skutkować może otwarcie połączeń pardubicko-wrocławskich, bo już np. jest testowany skład Newage Impuls z napędem elektrycznym. Do pokonania są jeszcze pewne kwestie techniczne, ale wszystko wskazuje na to, że strony zajmujące się zadaniem są bliższe porozumienia.

Wprowadzenie stałych i regularnych połączeń kolejowych pomiędzy wschodnią częścią Dolnego Śląska i czeską częścią Euroregionu Glacensis byłoby świetnym rozwiązaniem. Wobec wzrostu zainteresowania pracą u południowych sąsiadów m.in. przez mieszkańców ziemi kłodzkiej, zapewniłby one tańszy środek transportu do i z pracy. Niezależnie od tego kursowanie transgranicznych pociągów zawsze sprzyja rozwojowi turystyki.

(bwb)