"Roverem" po kłopoty

POWIAT KŁODZKI. Aż 246 interwencji łącznie od godz. 15:00 w piątek do godz. 00:01 w poniedziałek odnotowali policjanci. I tak m.in. 19 bm. po godz. 17:00 na ul. Rolnej w Nowej Rudzie doszło do wypadku. Kierowca samochodu osobowego marki Rover nie dostosował prędkości do panujących warunków na jezdni i doprowadził do zderzenia z nadjeżdżającym z przeciwka samochodem mitsubishi, prowadzonym przez 42-letniego kierowcę. Wraz z nim pojazdem podróżowali 32-letnia pasażerka, 10-letni chłopiec i roczny chłopczyk. Wszyscy z obrażeniami ciała zostali hospitalizowani. Sprawca wypadku oddalił się z jego miejsca, porzucając auto. Policja prowadzi poszukiwania.

W Bystrzycy Kłodzkiej, w tym samym dniu około godz. 14.30, na ul. Rycerskiej 31-latek będący w świątecznym „nastroju” rzucił koszem ulicznym w nadjeżdżające auto, wybijając w nim przednią szybę. Na szczęście w samochodzie nikt nie odniósł obrażeń. Badanie wykazało, że sprawca wybryku miał w sobie ponad 3,6 prom alkoholu.
 
(bwb)