Przedwyborcze dywagacje

SUBREGION. W nowej kadencji samorządu w Radzie Powiatu Kłodzkiego będzie zasiadało mniej radnych. Tymczasem już wybiera się do niej sporo kandydatów, w tym spośród aktualnych jej członków. Nasze redakcyjne wróble przyniosły wiadomość, że w tym gremium np. nadal widzi siebie Adam Łącki - lider kłodzkiego Sojuszu Lewicy Demokratycznej. W niektórych kręgach "gdybano", że może wystartować w rywalizacji na burmistrza Kłodzka, ale dziś okazuje się być niewykluczonym fakt, iż jego ugrupowanie poprze kandydaturę obecnego włodarza tego miasta.
 

W "powiecie" mandat radnego ponoć chętnie dzierżyłby burmistrz Stronia Śląskiego Zbigniew Łopusiewicz. W sytuacji, gdy zapowiedział, iż już nie będzie ubiegać się o dotychczas zajmowane stanowisko, jego szanse na działalność w RPK są wysoko mierzone. A wynika to z tego, że wywindował swoje miasteczko i gminę nie tylko gospodarczo. Taki kandydat zawsze ma wiatr w plecy.

W Lądku-Zdroju i okolicy dyskusje przedwyborcze sprowadzają się do głośnego zastanawiania się nad tym, czy w konkury o urząd burmistrza stanie poprzedni włodarz, Kazimierz Szkudlarek. Okazuje się, że posiada on w tej gminie niemałe grono sympatyków, którzy liczą, że powie "tak". Tym samym wzrosłaby liczba pretendentów ubiegających się o najważniejsze miejsce w ratuszu. Wróble ćwierkają, że może ich być nawet... pięcioro.
(bwb)