KŁODZKO. Były burmistrz Bogusław Szpytma (dwukrotnie pełnił ten urząd) wystartuje w tegorocznych wyborach samorządowych i będzie ubiegać się o najważniejsze stanowisko w ratuszu. W wydanym oświadczeniu uzasadnia, co skłoniło go do podjęcia takiej decyzji.
Jak pisze: "Przez ostatnią kadencję Kłodzko wyhamowało i straciło bardzo na znaczeniu w regionie. Zdecydowanie prześcigają nas takie ośrodki, jak: Bystrzyca Kłodzka, Ząbkowice Śląskie, Polanica-Zdrój, Kudowa-Zdrój, Bardo. Tak naprawdę trudno wskazać gminę, która rozwija się wolniej od Kłodzka".
Jego zdaniem "Obecne władze Kłodzka nie mają pomysłu na dynamiczny rozwój miasta. Burmistrz Piszko jest zamknięty na dialog z mieszkańcami. Otoczył się współpracownikami, którzy nie potrafią realizować ambitnych zadań samorządowych. Dominuje chaos w działaniach. Punktowo „łata się” przypadkowe miejsca w Kłodzku bez strategii rozwojowej. Pan Piszko i jego współpracownicy generują dużo konfliktów z różnymi środowiskami Kłodzka. Niedoinwestowane są kultura, sport, infrastruktura, organizacje pozarządowe".
Bogusław Szpytma akcentuje: "Jeśli Kłodzko nie wykorzysta swojej szansy w następnej kadencji w latach 2018-2023 – na długie lata pozostaniemy w stanie zapaści. Na takie ryzyko nie możemy sobie pozwolić. Należy zacząć działać i to natychmiast!"
Były włodarz przekonuje równocześnie, że chce wygrać walkę o stanowisko burmistrza, aby przywrócić Kłodzku dynamiczne tempo rozwoju.
(bwb)
