Koniec bezkarnych oskarżeń

Skrobot kłamał o Szpytmie i zapłacił 15 tys. złotych odszkodowania!

                   
KŁODZKO
. Skandaliczne zachowanie byłego dyrektora Krytej Pływalni Janusza Skrobota wobec byłego burmistrza Kłodzka Bogusława Szpytmy znalazło swój finał w sądzie. Janusz Skrobot obraził publicznie podczas konferencji prasowej w czerwcu 2016 r. Bogusława Szpytmę oraz jego żonę Irenę Szpytmę. Wobec byłego burmistrza było to kłamstwo o łapówki, natomiast wobec małżonki burmistrza obrzydliwe insynuacje moralne. Filmik z konferencji oglądało prawie milion osób na serwisie youtube. J. Skorobot był na ustach wielu kłodzczan.

Państwo Szpytmowie pozwali J. Skrobota do sądu. Na mocy ugody sądowej J. Skrobot przeprosił państwa Szpytmów za swoje kłamstwa, jak również zapłacił zadośćuczynienie pieniężne w wysokości 15 tysięcy złotych. Skrobot poniósł też wydatek części kosztów adwokackich.

Poprosiliśmy o komentarz w tej sprawie Bogusława Szpytmę: - Skończyły się czasy bezkarnego kłamania o mnie i mojej rodzinie, już nigdy więcej nie pozwolę na takie zachowanie i będę bronił swojego dobrego imienia w sądach.
O wypowiedź poprosiliśmy  również Irenę Szpytmę: - Pan Janusz Skrobot swoją wypowiedzią naraził na szwank moje dobre imię. W związku z tym skierowałam sprawę do sądu. Nie chcę komentować tej przykrej dla mnie sprawy zbyt szczegółowo. Uważam, że tylko zadośćuczynienie finansowe jest w stanie wpłynąć w przyszłości na powściągnięcie obraźliwych wypowiedzi i kłamstw  rzucanych w przestrzeni publicznej.


Pani Irena Szpytma oświadczyła też, że kwota 15 tysięcy złotych odszkodowania, które zapłacił rodzinie Szpytmów Janusz Skrobot będzie wystarczającą przestrogą dla innych, którzy dążą do zaostrzania dyskusji publicznej.

(abc)

*informacja o warunkach ugody otrzymana od Pani Ireny Szpytmy (na postawie pkt. 4 ugody między stronami)