Antyplakaciarza sfilmowała kamera

KŁODZKO. Pecha miał osobnik, który z okna wystawowego w centrum miasta we wtorkowe późne popołudnie pozrywał plakaty informujące o trwającej akcji przedreferendalnej w tym mieście. Jak wiadomo – zmierza ona do odwołania burmistrza i rady miejskiej. Kamera zainstalowana przy sklepie, w którym są zbierane podpisy poparcia dla tej inicjatywy, czytelnie zarejestrowała mężczyznę oraz miejsce, z którego nadszedł.

- Nośnik z zapisem już został przekazany kłodzkiej policji, która nie powinna mieć problemu z ujawnieniem póki co tajemniczej postaci i ustaleniem motywów jej postępowania – zauważa przewodniczący grupy referendalnej Jerzy Motyka.
(bwb)