Bystrzyckie Centrum Zdrowia wychodzi na prostą

BYSTRZYCA KŁODZKA / KŁODZKO. Senator Aleksander Szwed w miniony piątek spotkał się z prezesem Bystrzyckiego Centrum Zdrowia Jarosławem Surówką. Rozmowa dotyczyła sytuacji tej medycznej instytucji po jej wejściu do krajowej sieci szpitali. Nie da się ukryć, że wcześniej borykała się z wieloma problemami, w których rozwiązaniu aktywnie wspiera ją gmina.
 

- Okazuje się, że ten fakt BCZ-owi dał poczucie pewnej stabilizacji w związku z gwarancją kontraktowania świadczeń, jak i zwiększenia ich finansowania - zauważa parlamentarzysta.

Prezes J. Surówka podziękował parlamentarzyście za wsparcie działalności BCZ-u. Bystrzycka instytucja otrzymała z Narodowego Funduszu Zdrowia zaległe pieniądze za tzw. nadwykonania świadczeń w latach ubiegłych w kwocie naprawdę ją satysfakcjonującą. Ma to wpływ na jej dalsze zamierzenia. A te sprowadzają się do kontynuowania modernizacji bazy szpitalnej, usprawnienia transportu medycznego, poszerzenia oferty świadczeń.

- Przypomnę, że parlament w ubiegłym roku przyjął zaproponowaną przez rząd Prawa i Sprawiedliwości nowelizację ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej na rok 2017, w ramach której przeznaczono kwotę 1 miliarda złotych na dotację na finansowanie świadczeń gwarantowanych, w tym świadczeń wysokospecjalistycznych udzielonych ponad kwoty zobowiązań wynikających z zawartych umów o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej, które nie były wypłacone w latach 2010 - 2017. Ustawa była procedowana w Senacie podczas 51 posiedzenia i przyjęta głosami senatorów Prawa i Sprawiedliwości. Przeciw głosowali natomiast senatorowie Platformy Obywatelskiej, pomimo że kwota ta dotyczyła w zdecydowanej większości zaległości za świadczenia powstałe za rządów ich partii - zauważa A. Szwed.
(bwb)