NOWA RUDA. Z każdym rokiem jest ich coraz mniej, dlatego władze miejskie tym bardziej doceniają fakt, że tworzą Koło Związku Sybiraków. To dzięki niemu spotykają się nie tylko w swoim gronie, ale również z młodszym pokoleniem, któremu przekazują - ku pamięci - swoje tragiczne wspomnienia.
Kilka dni temu noworudzcy sybiracy uczcili kolejną rocznicę nawiązującą do zesłań na nieludzką ziemię - zauważa rzecznik magistratu Krzysztof Czajka. Ich gośćmi byli m.in. burmistrz Tomasz Kiliński i dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury Wojciech Kołodziej, którzy na ręce przewodniczącej Koła Ireny Dąbek złożyli okolicznościowe życzenia. Miejscowi sybiracy spotykają się w siedzibie MOK-u.
(bwb)
Foto: K. Czajka
.jpg)