Nysa Kłodzka pełna ścieków

KŁODZKO. Zdenerwował się nasz czytelnik na sytuację, której dzisiaj był świadkiem. Oto jego korespondencja do redakcji:

W dniu dzisiejszym około godziny 10.40 przechodząc przez most na ul. Matejki poczułem intensywny zapach  ścieków uchodzący z Nysy Kłodzkiej. Po wychyleniu się za barierkę mostu zobaczyłem, że cała rzeka w tym rejonie jest zanieczyszczona fekaliami wydobywającymi się z cieku zaraz pod mostem. Rzeka była cała szara, sina i się pieniła. W rzece również było pełno odchodów oraz papierów. Nawet po 30 minutach na dnie było pełno szlamistego osadu. Zadzwoniłem zarówno na policję, jak i straż miejską. Tylko straż miejska przyjechała na miejsce zdarzenia. Po obejrzeniu rzeki stwierdzili oni, że niedawno padało i to na pewno deszczówka. Po zdjęciach widać jednak, że panowie strażnicy miejscy podeszli do sprawy lekceważąco... W razie potrzeby mogę również udostępnić nagranie wypływających ścieków do rzeki.
 

Pragnę zauważyć, że takie zanieczyszczenie może mieć katastrofalny wpływ zarówno na faunę i florę rzeki, jak i na zdrowie kajakarzy, którzy licznie uczestniczą w spływach po Nysie Kłodzkiej.
 
Z poważaniem
Adam Dziurleja

Zdjęcia Czytelnika