Narciarz nie żyje, dziewczynka ciężko ranna

POWIAT KŁODZKI. Dzisiejsza wichura była przyczyną dwóch poważnych wypadków. Do zdarzenia ze skutkiem śmiertelnym doszło na Czarnej Górze, a na Jamrozowej Polanie dziecko zostało ranione konarem drzewa.

Przed południem, na trasie narciarskiej na Czarnej Górze, silny wiatr zniósł 33-letniego narciarza (mieszkaniec gm. Dzierżoniów). Jak wynika ze wstępnych ustaleń, mężczyzna wpadł do rowu i na skutek uderzenia stracił przytomność. Mimo natychmiastowej reanimacji, nie odzyskał już przytomności.

Także przed południem doszło do wypadku na Jamrozowej Polanie. Tutaj  8-letnia dziewczynka została uderzona konarem drzewa. Jest ciężko ranna w głowę i przebywa w szpitalu w Polanicy Zdroju. Było to w czasie odbywającej się tu imprezy sportowej. Dziecko znajdowało się pod opieką wychowawczyni, wraz z grupą uczestników wypoczynku, zorganizowanego przez szkołę. Imprezę przerwano.
(eva)

Zdjęcie ze ma związku z tym wypadkiem, źródło: m.gwizdek24.se.pl