Do "Ognika" po arcyważne nauki

BYSTRZYCA KŁODZKA. W jednym z pomieszczeń Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w niedzielne przedpołudnie zadymiło niesamowicie. Z tego powodu nawet włączył się czujnik. Szybko zapanowano nad sytuacją...

 
W pomieszczeniu mocno zadymiło, ale zapanowano nad sytuacją

To miasto, jako pierwsze w powiecie kłodzkim, ma od dzisiaj, tj. 7 maja, placówkę edukacyjną "Ognik". Ulokowano ją w Jednostce Ratowniczo-Gaśniczej wcześniej adaptując i wyposażając pomieszczenia. Jak poinformował st. bryg. Jan Chodorowski, komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Kłodzku - przedsięwzięcie kosztowało łącznie około 40 tys. zł, co nie jest znaczącą kwotą, gdy odniesie się ją do celu, któremu ma ono służyć.
 


W siedzibie JRG w Bystrzycy Kłodzkiej uruchomiono edukacyjnego "Ognika"

Przypomnijmy za dowódcą JRG w Bystrzycy Kłodzkiej mł. kpt. Jerzym Adamowem, bo już wcześniej pisaliśmy o tej inicjatywie, że w "Ogniku" dzieci i młodzież nabywać będą teoretycznej i praktycznej wiedzy o wszelkich zagrożeniach. Ale tych, które mogą przytrafić się w mieszkaniu - w szczególności. Statystyki są nieubłagane i potwierdzają, że wzrasta liczba zdarzeń skutkujących ofiarami, czyli osobami, które doznały uszczerbku na zdrowiu wskutek korzystania z niesprawnych urządzeń czy instalacji w gospodarstwach domowych. Wśród nich są dzieci i młodzież i jak najszybciej należy ich wyczulić na czyhające zagrożenia. Temu właśnie "Ognik" ma służyć.
 


Wydarzeniu nadano sporą rangę - wszak to pierwsza taka placówka w powiecie kłodzkim

Z ogromnym zainteresowaniem oglądali bystrzycki ośrodek goście z czeskiego Usti nad Orlicą oraz niemieckiego Amberga, z gratulacjami dla strażaków pospieszyła burmistrz Renata Surma.
(bwb)