Kraina budującej aktywności

GMINA KŁODZKO. W minioną sobotę - jak wcześniej zapowiadaliśmy - odbył się Kongres Inicjatyw Społecznych. Całodniowe przedsięwzięcie zostało zaadresowane do tych ludzi, którzy swoje życie związali z gminą otaczającą Kłodzko i aktywnie działają na jej rzecz.

Konferencja miała dwie odsłony. Pierwsza odbywała się w sali widowiskowej Kłodzkiego Centrum Kultury, Sportu i Rekreacji. Tam o wzajemnych, polsko-czeskich wpływach kulturalnych i kulinarnych na społeczną rzeczywistość m.in. obszaru pogranicza mówił Henryk Dumin. Natomiast Maciej Zawierucha przekonywał, że program Odnowa Wsi może być sposobem na rozwój obszarów pozamiejskich. Ale wskazał również na ciekawą inicjatywę współdziałania wsi w ramach tzw. sieci, dzięki której one wzajemnie się promują i wspomagają. Taka sytuacja ma miejsce np. na Opolszczyźnie.
 

 

Anna Podolska z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu podczas swojego wystąpienia zajęła się zależnością między wiejską przestrzenią publiczną a integracją społeczności lokalnej, a Stanisław Longawa, jako wójt gminy Kłodzko, zaprezentował zmiany na jej obszarze w kontekście wdrażania programu Odnowy Wsi. W tej części KIS-u wypowiadała się również Ewa Podhajska odnośnie kategorii agroparku jako idei wykorzystania potencjału ziemi kłodzkiej.

Na drugą część obrad ich uczestnicy przemieścili się do ośrodka kultury w Ołdrzychowicach Kłodzkich. Tam głos oddano lokalnym praktykom, tj. przedsiębiorcom, którzy podjęli się trudu zagospodarowania starych budowli. Wypowiadali się Katarzyna Kuś z pałacu w Kamieńcu oraz Martin Schoenberg z pałacu w Piszkowicach. Oboje podkreślili, że gdyby nie kłopoty z dostępem do źródeł finansowania, wiele historycznych budowli - nie tylko w gminie Kłodzko - dałoby się uratować przed rujnacją.

 

Wypowiadali się działacze społeczni, kulturalni, pasjonaci i hobbyści. Wśród nich pszczelarz z Gorzuchowa Edward Szymczak, prezes Ochotniczej Straży Pożarnej w Jaszkowej Dolnej Michał Pawlik, sołtys Jaszkowej Dolnej Kazimierz Wcisło, sołtyska Szalejowa Górnego Teresa BIel-Lutosławska, Zdzisława Gębska z Żelazna, Mariola Kozak, Franciszek Piszczek z Krosnowic i Magdalena Kruk-Ledzion z Żelazna. Opowiadali o swoich sukcesach, osiągnięciach stowarzyszeń czy organizacji pozarządowych, w których działają. W ten sposób podkreślali, że bez aktywności nie zbuduje się nic lepszego, w tym ludzkiej solidarności.