Strażnicy miejscy skuteczni podczas mrozów

KŁODZKO. Kilka lat temu straż miejska wyszła z inicjatywą niesienia pomocy zimą tym kierowcom, których autka nagle nie chciały odpalić. Komendant Piotr Występski zapewniał, że funkcjonariusze zareagują na każde zgłoszenie i pospieszą z pomocą. Wydawało się, że pomysł poszedł w zapomnienie, tymczasem...


- Podczas minionego weekendu mojemu synowi samochód odmówił posłuszeństwa. Na dużym mrozie po prostu rozrusznik nie chciał zakręcić, a tu pilny był wyjazd do Wrocławia - mówi kłodzczanka, zastrzegając swoje dane do wiadomości redakcji. - Zadzwonił więc do straży miejskiej, panowie poprosili, aby nieco poczekał, bo patrol z opresji wyciąga innych kierowców. Za niedługi czas zjawił się i u nas. Było po kłopocie. I to za darmo! Dlatego chcę serdecznie podziękować tą drogą i polecić pomoc straży miejskiej innym będącym w potrzebie.

Dowiedzieliśmy się, że przez ostatnie dni SM w Kłodzku miała pełne ręce... niemal niemych akumulatorów. Nikomu nie odmówiła wsparcia. Warto więc zapamiętać jej numer: 986. Jest skuteczny w obrębie miasta.
(bwb)

Zdjęcia ilustracyjne