Media papierowe wciąż w odwrocie
A
A
A
Napisano dnia: 2017-01-07 20:37:04
KRAJ / REGION. To już wygląda na nieodwracalny trend: w dalszym ciągu z roku na rok spada sprzedaż i równocześnie nakłady papierowych gazet i czasopism. Oficjalnie przyznają się do tego ich wydawcy - krajowi bardziej, regionalni i lokalni mniej. Ale wszyscy przyznają, że przegrywają konkurencję z mediami elektronicznymi: portalami, telewizją i radiem.
I tak Dziennik Gazeta Prawna w porównaniu do listopada 2015 r. w listopadzie roku 2016 odnotował spadek sprzedaży o 7,22 proc., Fakt Gazeta Codzienna - o 10,36 proc., Gazeta Wyborcza - o 16,66 proc., Rzeczpospolita - o 6,70 proc., Super Express - o 6,27 proc. Są to dane Związku Kontroli Dystrybucji Prasy.
I tak Dziennik Gazeta Prawna w porównaniu do listopada 2015 r. w listopadzie roku 2016 odnotował spadek sprzedaży o 7,22 proc., Fakt Gazeta Codzienna - o 10,36 proc., Gazeta Wyborcza - o 16,66 proc., Rzeczpospolita - o 6,70 proc., Super Express - o 6,27 proc. Są to dane Związku Kontroli Dystrybucji Prasy.
W wielu drukarniach maszyny pracują coraz krócej
Poza Tygodnikiem Ciechanowskim, który wśród wydawnictw lokalnych odnotował o 1,55 proc. wzrost sprzedaży, pozostałe tytuły zgłoszone do ZKDP zaliczyły tzw. dołowanie - od 2 do 76,50 proc. Najwięcej stracił Tygodnik Człuchowski - przy nakładzie 2875 egz. jego średnia sprzedaż wyniosła... 599 egz. Niestety, identyczny trend utrzymuje się wśród komercyjnych gazet i czasopism na Dolnym Śląsku, w tym w subregionie kłodzko-ząbkowickim. I to kolejny rok z rzędu - wbrew zaklinaniu rzeczywistości przez niektórych wydawców.
(abc)
Komentarze:
Kłodzczanin*.neoplus.adsl.tpnet.pl
Wtorek, 2017-01-10 20:26
Zero lojalności dziennikarskiej
Redaktor Gazety Kłodzkiej oprucz przysłowiowej WAZELINY obecnej władzy (PO), gdy otwiera swą buziuchnę to mu kapie żółć z buzi. Cała gazeta nafaszerowana jest nienawiścią tylko do poprzedniej władzy. Jej redaktor jest nastawiony tylko na sensację i oczernianie kogoś dla zysku i czytelności. To musi wywrzeć spadek i następnie ruinę tej Gazety. Sądzę , że już niedługo Golak i Piela odwiedzą PUP. Mieszkańcy Kłodzka im pomogą nie kupując tej szmatławej gazety.Jak się nie potrafi być uczciwym redaktorem to należy później cierpieć. Oj będzie ich to bolało.
Trojan*.146.23.121.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl
Wtorek, 2017-01-10 18:27
.
Nie ma co czytać. Dla przykładu "Gazeta Kłodzka"; to tendencyjne, nieobiektywne wydawnictwo, pomijające niewygodne tematy które dotyczą obecnej ekipy w Ratuszu, na siłę szukająca DZIURY w CAŁYM u poprzedników, a swoim WYSTAWIAJĄCA LAURKI. Wazelina Redaktorowi tej gazety uszami wychodzi. Gazeta ta przypomina "Trybunę Ludu" z minionej epoki, która była podporządkowana propagandowo "JEDYNEJ SŁUSZNEJ WŁADZY". "Gazeta Kłodzka" (za kłodzką się tylko uważa) przemilcza to co niewygodne i kreuje to co ma sprzyjać obecnej ekipie. Więcej prawdy dowiedzieć się można z internetu niż takich gazet - BRUKOWCÓW.
fenek*.multi.internet.cyfrowypolsat.pl
Wtorek, 2017-01-10 13:08
Czytanie czegoś co nazywają gazetami
Kiedyś kupowałem prowincjonalną,później euroregio,następnie gazetę kłodzką i efekt był ten sam.Na początku robiłem kawę rozkładałem gazetę i czytałem jeszcze po wypiciu kawy.Później było tak że nim się woda zagotowała ja odkładałem już przeglądniętą gazetę ponieważ oprócz reklam i paru bzdurnych artykułów nic nie było.
Dodaj komentarz
.jpg)