Jaka przyszłość czeka targowisko

KŁODZKO (inf. wł.). Targowisko miejskie pomiędzy ulicami Targową i Kościuszki od lat pozostaje w użytkowaniu wieczystym Gminnej Spółdzielni. Do czasu, gdy w Kłodzku nie funkcjonowały markety czy galeria handlowa, było miejscem chętnie odwiedzanym przez kupców i osoby nabywające różne towary. Były lata, gdy nie szło się przecisnąć przez ciżbę ludzi naraz przebywających w tym atrakcyjnie położonym miejscu.


Później, gdy obiekt mocno opustoszał, GS starał się zainteresować nieruchomością sieci handlowe. Zainteresowanie np. wykazała "Stokrotka" widząca na niej swój market. Ale pojawił się problem związany z wjazdem na okazały plac i wyjazdem z niego; od strony ulicy Kościuszki, ze względu na bliskie sąsiedztwo szkoły podstawowej okazuje się on niemożliwy, zaś od ulicy Targowej również niedogodny ze względu na jej ograniczoną szerokość.
 

Wygląda na to, że powrót na ten obszar jakichkolwiek większych form handlowych jest niemożliwy również z racji braku w pobliżu miejsca do parkowania pojazdów. Ich nadmiaru nie podejmą sąsiednie ulice, które już są zatłoczone. Tak więc dylematem do rozwiązania pozostaje to, w jaki racjonalny sposób wykorzystać to niegdyś peryferyjne miejsce, gdy powstawało targowisko, a dziś posadowione między centrum miasta a jego największym osiedlem mieszkaniowym.

(bwb)