Świetlice środowiskowe edukują i zajmują

KŁODZKO (inf. wł.). Przed kilku laty w mieście funkcjonowało sześć świetlic środowiskowych, natomiast dzisiaj działają cztery. Ten spadek liczby placówek wynika z tego, że nie wszystkie odpowiadały bardziej rygorystycznym wymogom przeciwpożarowym.

- Dwie świetlice nie posiadały zapasowego wyjścia niezbędnego na wypadek konieczności ewakuowania osób - wyjaśnia burmistrz Kłodzka Michał Piszko. - Doszliśmy do wniosku, że jesteśmy w stanie zapewnić odpowiednie warunki wszystkim korzystającym z zajęć w pozostałych obiektach. Na te zajęcia wykorzystujemy pieniądze, które otrzymujemy z tytułu podatku akcyzowego od sprzedanego alkoholu na terenie miasta. Dzieci z rodzin, którym jest niezbędne tego rodzaju wsparcie na pewno je uzyskują.

Podopiecznych do świetlic środowiskowych przyjmuje się na wniosek rodziców lub opiekunów prawnych. Dzieciom zapewia się zajęcia edukacyjne, rekreacyjne i profilaktyczne. Dzięki nim nabywają umiejętności interdyscyplinarne, które im przydadzą się w dorosłym życiu.
(bwb)