Ratusz idzie w... rozsypkę

LĄDEK ZDRÓJ. Sypie się XIX-wieczny ratusz. I to w momencie, gdy jego właściciel nie ma pieniędzy w portfelu. Nie może tym samym wykonać zalecenia konserwatora zabytków, aby budowlę pilnie poddać pracom remontowym.
 
Burmistrz Roman Kaczmarczyk do momentu zdobycia funduszy na większy front robót na ratuszu zamierza tymczasowo go zabezpieczyć. Jednym z rozwiązań będzie zainstalowanie siatek wyłapujących odłamki cegieł i tynku, aby nie leciały na głowy przechodniów. Włodarz ma nadzieję, że ten półśrodek nie będzie długo wykorzystywany.
 
(bwb)