DUSZNIKI-ZDRÓJ (inf. wł.). W pierwszy piątek sierpnia br. w kurorcie rozpoczyna się po raz 77. Międzynarodowy Festiwal Chopinowski. Impreza potrwa do 13 bm., ale tym razem bez udziału pianistów rosyjskich, co ma związek z wojną prowadzoną przez ich kraj w Ukrainie. A swój jubileusz 30-lecia kierowania tym festiwalem świętuje jego dyrektor artystyczny Piotr Paleczny.
Kanadyjski pianista chińskiego pochodzenia Bruce Liu wystąpi w koncercie inaugurującym tygodniowe spotkania z muzyką Fryderyka Chopina w Dusznikach-Zdroju. Tak na ten występ oraz wiele innych podczas 77. Międzynarodowego Festiwalu Chopinowskiego już nie ma biletów, mimo że do tanich nie należą (80 - 180 zł lub 1300 zł za karnet).
Melomani w ciągu tych kilku dni wysłuchają utworów słynnego polskiego kompozytora, a podanych im przez czołówkę artystów ze światowej fortepianistyki. Będą to Francuz Jonathan Fournel, Polak Rafał Blechacz, Hiszpan Juan Perez Flooristan, Holenrzy Lucas i Arthur Jussen'owie, Ukrainiec Dmytro Choni, Wietnamczyk Dang Thai Son, Chloe Jiyeong Mun z Korei Południowej, Aimi Kobayashi z Japonii, Ukrainiec Alexander Gavrylyuk, Japończyk Kyohei Sorita, Polak Aleksander Dębicz, Kazach Alim Beisembaev, Ukrainiec Vadym Kholodenko, Yunchan Lim z Korei Południowej i Polak Jan Lisiecki.
W najbliższy wtorek w Dworku Chopina odbędzie się - tradycyjnie - "Nokturn" poprowadzony przez Marcina Majchrowskiego. Natomiast w czasie festiwalu nie wystąpi troje artystów z Rosji, co jest wyrazem solidarności jego organizatorów z dotkniętym wojną wywołaną przez ten kraj narodem ukraińskim.
(bwb)
