KŁODZKO (inf. wł.). Zgodnie z harmonogramem przebiegają prace adaptacyjne tzw. Białych Koszar w obrębie fortu na Owczej Górze. Przypomnijmy, że obiekt jest przystosowywany do potrzeb wielotematycznego inkubatora; ma służyć celom biznesowym, kulturalnym, rozwojowym. Później przyjdzie czas na zagospodarowanie jego sąsiedztwa i tym samym Kłodzko odzyska ciekawe miejsce.
- Pojawiła się konieczność osuszenia dolnej części murów obiektu. Specjaliści z dwóch metod możliwych do wykorzystania opowiedzieli się za wykorzystaniem elektroosmozy. Inna zakładała podcinanie fundamentów, ale niosła ze sobą ryzyko jakiejś budowlanej awarii - informuje burmistrz Kłodzka Michał Piszko. - Cieszy, że roboty przebiegają zgodnie z planem, ale cały czas jesteśmy przygotowani na różnego rodzaju niespodzianki, wszak koszary mają kilkaset lat i coś moga odsłonić.
Kilka miesięcy temu natrafiono przy nich na rodzaj wyciągarki, którą posługiwano się w odległych latach zaopatrując fort w uzbrojenie i aprowizację. Znalezisko zabezpieczono i stanie się okazem, który powinien zainteresować turystów.
(bwb)