W partnerstwie z Bensheim od 25 lat

KŁODZKO (inf. wł.). Ćwierćwiecze współpracy z miastem położonym w niemieckiej Hesji właśnie świętuje się w Kłodzku. W Muzeum Ziemi Kłodzkiej, w poniedziałkowe południe spotkały się reprezentacje obu miast, aby podsumować dotychczasowe kontakty.


Kontakty Kłodzka z Bensheim sięgają drugiej połowy lat    80. XX stulecia, kiedy naczelnikiem miasta była Urszula Madetko, a przewodniczącym rady miejskiej - Jan Krombach. Wtedy miały niezobowiązujący, zarazem luźny charakter...

- Kiedy wspólnie z burmistrzynią Małgorzatą Kwiatkowską  w latach 1995 - 1998 kierowaliśmy Kłodzkiem, pojawiła się propozycja oficjlnego zawarcia partnerstwa z Benheim - przypomina fakt ówczesny wiceburmistrz Ryszard Jastrzębski. - Doszliśmy do wniosku, że jest wiele obszarów, które mogą być przedmiotem wymiany, jak choćby wypoczynek dzieci i młodzieży, współpraca klubów sportowych i strażaków, prezentacje kulturalne czy kontakt samych mieszkańców. Gdy w roku 1997 przez Kłodzko przeszła powódź stulecia, Bensheim jako jedno z pierwszych przyszło z pomocą rzeczową.

O tych i innych płaszczyznach współpracy obu miast w minionym ćwierćwieczu mówił w muzeum burmistrz Michał Piszko, dziękując drugiej stronie za jej aktywność nie tylko w utrzymywaniu, ale i rozwijaniu związku. Podobny przekaz miała pierwsza zastępczyni burmistrza Bensheim Nicole Rauber-Jung. A spotkanie, odbywające się przy udziale przewodniczącej rady miejskiej Elżbiety Żytyńskiej, wiceburmistrza Kłodzka Wiesława Tracza, członków towarzystw niemiecko-polskich i polsko-niemieckich funkcjonujących w obu miastach, także radnych miejskich i in. było okazją do podziękowania najaktywniejszym za to partnerstwo.
 
Wydarzenie podkreślił swoim występem chór złożony z członków polsko-niemieckich stowarzyszeń z Kłodzka.

(bwb)

FOTOMIGAWKI Z WYDARZENIA