W zdrowym lesie zdrowy duch

LĄDEK-ZDRÓJ (inf. wł.). Gminne lasy uzdrowiskowe, bo taką nazwą objęto jakiś czas temu lasy komunalne, stanowią przestrzeń parkową wokół kurortu. Ze względu na liczne ścieżki wędrowne i rowerowe pozostają przstrzenią mocno żyjącą. Mieszkańcy, turyści i kuracjusze chętnie korzystają z tych zielonych płuc zajmujących kilkaset hektarów.

Założenia wobec tego obszaru są takie, aby przez najbliższe lata uporządkować na nim strukturę drzewostanu; kultura świerkowa, bardzo podatna na choroby i działanie szkodników, będzie ustępować miejsca bardziej odpornym gatunkom liściastym i wyselekcjonowanym iglastym. Jak wskazuje Grzegorz Szczygieł z urzędu burmistrza - podobnie jak w innych gminach i okolicznych nadleśnictwach podjęto proces odtwarzania drzewostanu w proporcjach, jakie przed wiekami były charakterystyczne dla tutejszych wysokości.

Wspomniany proces jest poparty wieloletnimi obserwacjami i analizami lądeckich lasów. Prowadzono pomiary opadów, temperatury, nasłonecznienia, analizowano w ogóle wszelkie uwarunkowania terenowe zapewniające jak najlepszy rozwój sadzonek, ich trwałe zżycie się z obszarem Gór Złotych.

Burmistrz Lądka-Zdroju Roman Kaczmarczyk zauważa, że gmina przygotowuje plan swoich działań w zakresie wzbogacenia bądź uporządkowania infrastruktury leśnej: - Na dziś mamy oznaczone wszystkie drogi, w tym pożarowe, ujęcia wody, ławki dla turystów. Zmierzamy ku odtworzeniu oznaczeń szlaków na dużych głazach, co zapewni ich dłuższą przydatność.

Tym samym wykorzysta się sposób prowadzenia turystów przez knieje stosowany w Górach Złotych przez Niemców. Po II wojnie światowej on zaniknął, ale...

- Ocalało nam kilka tego typu artefaktów z jeszcze widocznymi strzałkami kierunkowymi dla danych dróg. Chcemy zdobyć fundusze, aby odtworzyć to oznakowanie w trwałej formie, nie na zasadzie słupka i tabliczki, które potrafią dostać nogi - mówi p. Grzegorz. - Chcemy w kamieniu wykonać napisy nazw tych dróg.

Włodarz Lądka-Zdroju zwraca uwagę na to, że nie bez przyczyny lasy komunalne stały się uzdrowiskowymi. One mają autentycznie służyć kuracji zdrowotnej, szerzej otworzyć się dla ludzi, od których w zamian będzie się oczekiwać wspólnej troski o ich jak najlepszy stan. Od strony logistycznej ten ciężar, łącznie z przebudową drzewostanu będzie dźwigać gmina.