MIĘDZYLESIE (inf. wł.). W najbliższą sobotę malowniczo położona Szklarnia będzie miejscem gminnej uroczystości strażackiej. Dla tej formacji miniony rok był okresem wytężonej pracy, więc są powody do satysfakcji.
Od jakiegoś czasu do wydarzeń w obrębie gminy międzyleskiej, gdzie jest niezbędna straż pożarna wysyła się więcej zastępów z jednostek OSP nie tylko będących w Krajowym systemie ratowniczo-gaśniczym. Dlaczego?
- Jestem za tym, aby druhowie z jednostek pomocnicznych również poznawali atmosferę działań prowadzonych w terenie, doskonalili własne umiejętności związane z niesieniem pomocy na każdym polu. Zauważmy, że strażacy już dawno przestali kojarzyć się li tylko z ogniem; są wzywani do wypadków drogowych, podtopień i powodzi, zagrożeń chemicznych, docierają np. do rowerzystów poszkodowanych na singletrackach, likwidacji gniazd szerszeni. Ważne okazuje się przygotowanie lądowiska dla helikopterów lotniczego pogotowia ratunkowego, dowóz pacjentów, kierowanie ruchem drogowym - zauważa burmistrz Międzylesia Tomasz Korczak. - Uważam, że strażak, który przejdzie wszystkie szkolenia, a nie ma praktyki po jakimś okresie przestaje być przygotowanym do działań. Stąd takie nasze podejście do udziału w akcjach ratowniczych...
.jpg)
Strażacy ochotnicy są niezbędni przy różnych zagrożeniach
Podczas niedawno przeprowadzonej fazy zebrań sprawozdawczych w jednostkach OSP druhowie zdali sprawozdania z liczby przeprowadzonych interwencji. Wciąż jest ich sporo, a te, w których brali udział zostały ocenione bardzo wysoko bądź wysoko. Nie ukrywają, że coraz lepsze wyposażenie poszczególnych jednostek przekłada się na ich operatywność. A tym wszystkim będą chcieli podzielić się z mieszkańcami gminy podczas spotkania w Szklarni. Tą miejsocwość wybrano nie bez przyczyny - znajduje się w niej kościół pod wezwaniem św. Floriana, będącego patronem m.in. strażaków.
(bwb)
