Regulacja Nysy pod twierdzą z poślizgiem

KŁODZKO (inf. wł.). Nie teraz, czyli od wiosny, ale dopiero we wrześniu br. rozpoczną się prace porządkowe i inwestycyjne w korycie Nysy Kłodzkiej, na jej miejskim odcinku. Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie przyznaje, że poślizg jest spowodowany przez epidemię koronawirusa, co przełożyło się na wydłużenie czasu przygotowania niezbędnej dokumentacji.

 
- Z tego, co wiem to Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej we Wrocławiu, będący agendą PGW, poczynił już niezbędne uzgodnienia m.in. z właścicielami murów przy rzece odnośnie zakresu robót. Tak stało się np. w przypadku odcinka należącego do Zakonu Franciszkanów oraz gminy miejskiej - komunikuje burmistrz Kłodzka Michał Piszko. - W pierwszym etapie prac wykonawca skupi się na odcinku Nysy w rejonie ulic: Chełmońskiego, Matejki i Grottgera, idąc w kierunku stopnia wodnego...


Spory zakres robót szykuje się w obrębie wodospadu. Tam m.in. wybuduje się przepławkę, dzięki której rybom umożliwi się wędrówkę w górę rzeki i z powrotem. PGW przebudowie podda jaz, co spowoduje, iż kanał Młynówki zasilany wodą z rzeki okresowo będzie miał jej mocno obniżony stan.
 

W ogóle inwestor zadania przewidział oczyszczenie koryta rzeki z krzewów i odsypisk, udrożnienie światła mostów i odbudowę gurtów, usunięcie namulisk i zabezpieczenie dna. Dojdzie do umocnienia brzegów narzutem kamiennym tam, gdzie występuje narażenie na erozję. PGW zajmie się przebudową lub remontem murów oporowych, wałów oraz skarp.
(bwb)