Powróciły dni miasta

BYSTRZYCA KŁODZKA (inf. wł.). Przez dwa lata nie mogły zaistnieć z powodu pandemii koronawirusa, ale teraz powróciły. Do tego z ogromnym nagłośnieiem i rozpędem. W ten weekend Bystrzyca Kłodzka świętuje swoje dni.



Okolicznościowe nabożeństwo pod przewodnictwem biskupa świdnickiego Marka Mendyka, które odbyło się w kościele pw. św. Michała Archanioła, było wstępem do wznowionych obchodów Dni Bystrzycy Kłodzkiej. Ich oficjalna inauguracja zaistniała na placu rekreacyjnym w rejonie ulicy Strażackiej. Tam dotarła kolumna złożona z setek motocyklistów, którzy z różnych stron kraju przyjechali na zlot, zaś po niej zawitała kolejna - tym razem składająca się z przedstawicieli wielu środowisk charakterystycznych dla miasta i gminy. W tej drugiej grupie mocno zaznaczyli swój udział strażacy ochotnicy, bo święto Bystrzycy Kłodzkiej tak dla nich, jak i piekarzy, kominiarzy i ludzi innych zawodów z ogniem w tle jest zarazem ich świętem w lokalnym wydaniu. Przypomniała o tym burmistrzyni Renata Surma, przyjmując meldunek od komendanta gminnego ZOSP st. kapitana Piotra Budnika.

Włodarzyni miasta i gminy w okazjonalnym wystąpieniu odniosła się do minionych dwóch lat, w których życie publiczne z racji covidu zostało mocno ograniczone. To było przyczyną, że np. nie odbyło się wiele wcześniej zapowiedzianych imprez, nie było sposobności do wręczenia choćby godności "Honorowego Obywatela Bystrzycy Kłodzkiej". Uczyniono to podczas sobotniego świętowania. Rada miejska, na wniosek burmistrza, w tym roku wyróżniła tym tytułem miejscowego lekarza pediatrę, dra nauk medycznych Mariana Szołtysika w uznaniu jego zasług dla społeczności lokalnej. Akt nadania godności wręczyli burmistrzyni Renata Surma i szef radnych Artur Pokora.
 

Marian Szołtysik


Michał Dworczyk


ksiądzJanusz Wróbel


Elżbieta Magierowska z imieniu syna Marka

Z rąk włodarzy tytuły "Honorowych Obywateli Bystrzycy Kłodzkiej", przyznane w maju 2020 r., również odebrali szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk, franciszkanin ksiądz Janusz Wróbel i - w imieniu syna, dyplomaty Marka Magierowskiego pochodzącego w Bystrzycy Kłodzkiej - jego matka, Elżbieta.

Wkrótce po części inauguracyjnej plac rekreacyjny wypełnił się muzyką i rozrywką, z której chętnie czerpali uczestnicy wydarzenia. Wiele osób swoje kroki skierowało do części zdominowanej przez ridersów i ich ciężkie motocykle.

- Nasza grupa to członkowie chrześcijańskiego klubu motocyklowego "Boanerges" skupiającego osoby z całej Polski. Wozimy ze sobą Biblię Motocyklisty, którą rozdajemy w czasie takich spotkań. Nas wszystkich łączy pasja, czyli duże motocykle i frajda jazdy nimi. Podczas takich spotkań podziwiamy nowe nabytki poczynione przez kolegów i koleżanki, wymieniamy się doświadczeniami - usłyszeliśmy od Czesława ze Strzegomia.
 

W centralnej części posadowiły się wesołe miasteczka, punkty handlowe i gastronomiczne, kramy rękodzielników i rzemieślników. Z każdego miejsca na tym terenie doskonale jest widać to, co akurat dzieje się na estradzie. Sobotni wieczór określono na niej jako koncertowy, natomiast niedziela będzie zdominowana przez prezentacje artystyczne lokalnych wykonawców.
 

W wieczornym koncercie w sobotę wystąpił Krzysztof Cugowski z zespołem
 
(bwb)

Foto DKL24.PL + Marcin Gomułka

FOTOMIGAWKI Z WYDARZENIA