KŁODZKO (inf. wł.). W stronę jeszcze większego usamodzielnienia Ośrodka Sportu i Rekreacji zmierzają działania Zakładu Administracji Mieszkaniami Gminnymi, którego jest częścią, oraz władz miejskich. W ocenie burmistrza Michała Piszki - jednostka funkcjonująca w oparciu o kompleks obiektów służących aktywnemu wypoczynkowi poczyna sobie coraz lepiej, bo jest zdecydowanie efektywniej zarządzana.
W już nieco odległych latach, gdy dyrektorem kłodzkiego OSiR-u był Jan Krombach, zespół obiektów przez niego administrowanych należał do najładniejszych na Dolnym Śląsku. Na ten fakt wskazywano w mediach, odnoszono się do tego np. podczas sesji rady miejskiej finansowo wspomagając kolejne poczynania inwestycyjne, remontowe lub estetyczne. Później kompleks sportowo-rekreacyjny jakby stanął w miejscu, jeśli chodzi o jego rozwój, by teraz na nowo stać się miejscem pozytywnych zmian.
- Na pewno da się zauważyć nowe domki letniskowe oraz pozytywne zmiany poczynione w hotelu. Szykujemy się do remontu kapitalnego odkrytego basenu kąpielowego, gdzie w ramach środków norweskich stworzymy aquastrefę głównie z myślą o dzieciach - komunikuje włodarz miasta. - Same zmiany na basenie rozpoczną się w roku 2024, bo aktualnie skupiamy się na części projektowej.
Od lutego br. kłodzki OSiR jest wydzielonym organizmem w ramach spółki ZAMG, co oznacza, że dysponuje dedykowanymi funduszami, np. z budżetu miejskiego na konkretne zadania. Jego dotychczasowy kierownik Bogdan Bachmatiuk tym samym stał się dyrektorem już większego zakładu, który docelowo ma stać się w ogóle samodzielnym.
(bwb)
