Półwiecze najwyżej położonego arboretum w Polsce

LĄDEK-ZDRÓJ (inf. wł.). W latach 1972 - 1974 w obrębie lasów komunalnych, w rejonie potoku Jadwiżanka założono ogród dendrologiczny. Jego pomysłodawcą był leśnik Mieczysław Wilczkiewicz, którego imieniem nazwano lądeckie arboretum. Wyróżnia się ono tym, że jest najwyżej położonym w Polsce takim ogrodem, leżącym na wysokości 475 - 500 m n.p.m.

W tej części Lądka-Zdroju zgromadzono dużą ilość drzew i krzewów, w tym gatunki niespotykane np. w Europie. Każdy okaz jest opisany i pieczołowicie prowadzony. Odwiedzający to miejsce wędrowcy, poruszający się leśnymi ścieżkami, mają okazję nacieszyć oczy - szczególnie w porze kwitnienia roślin - i w ogóle zrelaksować się z dala od zgiełku.
 

Kierownik Wydziału Promocji, Sportu, Turystyki i Uzdrowiska UMiG Grzegorz Szczygieł powiedział DKL24.PL, że w arboretum stale coś jest do zrobienia, aby zachować, ale i poszerzyć jego atrakcyjność. Aktualnie, przed nowym sezonem letnim, trwają remonty drewnianych kładek i mostków, profilowanie po zimie alejek oraz bieżące naprawy urządzeń małej architektury.
 

- A ponieważ na ten teren doprowadziliśmy prąd, to przystąpimy do rozbudowy podświetlenia niektórych roślin. Niezadługo zabierzemy się za uruchomienie stanowisk informacyjnych powiązanychz  aplikacją. Dzięki temu turysta, który znajdzie się w arboretum, choćby przy pomocy telefonu komórkowego będzie mógł po nim zostać oprowadzony i dowiedzieć się szczegółów o danym eksponacie - komunikuje p. Grzegorz. 
 

 

 
Na dzisiaj leśny ogród zajmuje około 2 hektarów, jednak jest szansa na to, że z czasem się rozrośnie. Jest taka możliwość, bowiem otaczają go gminne lasy uzdrowiskowe też sprzyjające kuracji ruchowej oraz celom poznawczym.
 

Półwiecze istnienia arboretum w Lądku-Zdroju w tym roku zostanie podkreślone w szczególny sposób. W jaki? Władze miejskie jeszcze nie chcą zdradzić, gdyż są w fazie ustaleń m.in. z instytucjami, z którymi współpracują w prowadzeniu ogrodu.