Gmina zmodyfikuje feralne skrzyżowanie

KŁODZKO (inf. wł.). Skrzyżowanie ulic: Zajęczej, Korytowskiej i Objazdowej należy do miejsc z rekordową liczbą kolizji i wypadków. Mimo czytelnego oznakowania, dzięki któremu jasno widać, kto ma na nim pierwszeństwo przejazdu, zdarzają się kierowcy lekceważący oznakowanie pionowe i poziome. Dochodzi więc do wymuszenia przejazdu i nieszczęść.


Rzeczone skrzyżowanie zostało przebudowane jakiś czas temu m.in. przy wykorzystaniu dofinansowania. Do czasu upłynięcia tzw. ciągłości projektu nie można go przebudowywać, co proponuje wielu zmotoryzowanych. Burmistrz Kłodzka Michał Piszko powiedział nam, że gmina zleciła wyspecjalizowanej firmie pokrycie odcinków jezdni ulic podporządkowanych specjalną powłoką. - Będzie to specjalna tarka, która zasygnalizuje kierowcom, iż zbliżają się do drogi z pierwszeństwem przejazdu - zauważa włodarz. - Liczę na to, że we wrześniu, najdalej w październiku te powłoki zostaną wykonane. Niezależnie od tego na większe wymieni się znaki "Stop".

To doraźne rozwiązanie stanie się przedmiotem analizy sytuacji w tym miejscu. Jeżeli nie ulegnie ona poprawie, to samorząd rozważy ewentualną budowę ronda w przyszłości. W takim przypadku przyjdzie mu poszukać pieniędzy, bo tego rodzaju inwestycje do tanich nie należą.

(bwb)