Najmłodsi strażacy pognali z sikawkami

WOJBÓRZ - gm. Kłodzko (inf. wł.). Takie zawody aż chce się oglądać. Przede wszystkim dlatego, że biorą w nich udział dzieci i młodzież starający się pokazać jak wiele nauczyli się, dzięki przynależności do drużyn pożarniczych. W sobotnie południe na boisku w Wojborzu współzawodniczyły reprezentacje pięciu z ośmiu takich MDP-ów działających w gminie wiejskiej Kłodzko.

- Takie zawody pozwalają sprawdzić nabyte umiejętności posługiwania się sprzętem strażackim. Są cyklicznie organizowane, po 3 - 4 razy w roku, aby poszczególni uczestnicy przekonali się, jak wypadają na tle innych zespołów. Przy ich okazji możemy zobaczyć prezentację w wykonaniu naszych najmłodszych druhenek i druhów, czyli dzieci - mówi komendant gminny ZOSP Zbigniew Wierzbicki.

A więc zawyła ręcznie napędzana strażacka syrena i ekipy kolejno ruszył do próby wody. A ta sprowadza się do jak najszybszego uruchomienia mechanicznej pompy, podpięcia do niej węża zasilającego w wodę i rozprowadzenia węży podających wodę do sikawek.

- Któregoś dnia przyszedł do mnie dowódca Krzysztof Szeligiewicz i zachęcił do wstąpienia do młodzieżowej drużyny pożarniczej. Pomyślałem, że mogę pomagać ludziom w trudnych sytuacjach, nieść dobro. Dzięki przynależności do MDP-u wiele już się nauczyłem, np. rozróżniam węże strażackie i ich przeznaczenie. Natomiast wiele przede mną, bo może w przyszłości zostanę strażakiem zawodowym - mówi Bartłomiej Górszczyk z Wojborza, będący dowódcą MDP-u. - W naszej drużynie są sami chłopcy i jedna dziewczyna. Stanowimy coraz lepiej rozumiejący się zespół.

Wśród kibicujących rywalizującym zespołom i tym, które przyjechały z prezentacjami niesienia pierwszej pomocy znajdowali się m.in. wójt gminy Kłodzko Zbigniew Tur, przewodniczący rady gminy Ryszard Jastrzębski i radna powiatowa Ewelina Ptak.

(bwb)

MIGAWKI Z WYDARZENIA:





































''