Uzdrowisko powraca do normalności

POLANICA-ZDRÓJ (inf. wł.). Sukcesywne łagodzenie obostrzeń sanitarnych w związku z pandemią niesie nadzieję, że w kurorcie w tym sezonie letnim pojawi się więcej imprez kulturalnych i rekreacyjnych. Gospodarze miasta są przekonani, że pod tym względem powinno być lepiej niż poprzedniego lata.

Tłumy gości, którzy w majowe weekendy pojawili się w Polanicy-Zdroju potwierdzają, że istnieje duże zapotrzebowanie na relaks poza domem. Kurort stopniowo otwiera się na przyjęcie kolejnych przybyszów - adekwatnie do znoszonych zakazów i nakazów wywołanych przez koronawirusa. Ze strony magistratu jest zapowiedź, iż zostaną przywrócone cykliczne imprezy, których zabrakło przed rokiem, na pewno odbywające się na wolnym powietrzu. Wszystko więc wskazuje na to, że na dobre ożyje muszla koncertowa w parku Zdrojowym oraz mały rynek.

Z dnia na dzień widać coraz większą aktywność polanickich gastronomików. Te lokale, które mogły sprzedawać produkty na wynos skrzętnie z tego korzystały, natomiast teraz otwierają się z letnimi kawiarenkami. Tym samym ożywiają się uzdrowiskowe deptaki i ulice, widać większy ruch w obiektach z miejscami hotelarskimi. To jeszcze mocniej dopinguje do zapewnienia atrakcyjniejszego pobytu w kurorcie położonym na pograniczu trzech mikroregionów ziemi kłodzkiej: Kotliny Kłodzkiej, Gór Bystrzyckich i Gór Stołowych. Ich zwiedzanie też stanowi ciekawą propozycję wypływającą z Polanicy-Zdroju.
(bwb)