STRONIE ŚLĄSKIE (inf. wł.). Dwie pętle singletrackowe na tak malowniczym obszarze, to za mała oferta dla rowerzystów szukających wyzwań na górskich i podgórskich terenach. Z takiego założenia wychodzą gospodarze miasta pod Śnieżnikiem, którzy są za tym, aby wykonać kolejne tego typu ścieżki. Ale równolegle pochylają się nad innymi propozycjami adresowanymi do bicyklistów, które mogą powstać przy udziale gminy bądź w efekcie inwestowania przez inne podmioty.
- Mam na uwadze duży bike park utworzony w rejonie Siennej, przy sporym zaangażowaniu tamtejszej spółki i inwestorów zewnętrznych - mówi burmistrz Dariusz Chromiec. - A ponieważ podobny obiekt powstaje po stronie czeskiej, w rejonie Dolnej Morawy, to jest szansa na utworzenie takiego centrum europejskiego zaspokajającego oczekiwania osób najbardziej wymagających. Zresztą w roku ubiegłym co niektórzy już mieli możliwość odnalezienia się w naszych warunkach, bowiem dwukrotnie przeprowadzono zawody rowerowe.
Inwestowanie w turystykę oraz rekreację rowerową otwiera drogę do lokowania pod Czarną Górą innych imprez bicyklowych, np. maratonów rowerowych, MTB Challange czy rajdów. Im ich będzie więcej, tym szybciej miasto i gmina zaistnieją w świadomości jednośladowców, staną się miejscem sprzyjającym ujściu ich energii, ale i rozwijaniu umiejętności bezpiecznej jazdy po trudnym terenie.
- W ramach rewitalizacji parku w osiedlu Morawka, niezależnie od skate parku, przewidujemy wykonanie alejek dla rolkarzy i małych rowerzystów. Chcemy sprzyjać rowerzystom w każdym wieku - podkreśla włodarz.
(bwb)
